Gdyby istniał ten serial o przygodach Tracza, to teraz by sprzedawał broń Ukraińcom i Ruskim. Musiałby prowadzić grę ze swoimi kontrahentami z obu krajów, dokonywać wyborów. Wojna mogłaby być przedstawiona z obu stron, poprzez dobre dialogi można by przedstawić tło historyczne, sytuację polityczną, racje narodowe. Aż się prosi o stworzenie ciekawych postaci drugoplanowych. Idealne byłyby specjalne dłuższe odcinki na ten temat, ze 2-3 odcinki godzinne. Ależ pole do popisu dla scenarzystów.
Ale nie, lepiej znowu kręcić „Polskie znane aktorki dają dupy mafii 15 (scenariusz pisany przy współpracy jakichś zwyroli z kryminału)”
#ukraina #rosja #tracz #film