Byłem dzisiaj w kinie na premierze Pierwszego człowieka. Film 10/10, ale nie o tym.
Każdy historię Apollo 11 zna mniej lub więcej, więc przejdźmy do szczegółów.
Nadchodzi ta wielka chwila, na którą czekałem cały film – Neil stawia pierwszy krok na powierzchni Księżyca. W kinie głucha cisza, wszystko realistycznie zrobione (biorąc pod uwagę moją wiedzę o fizyce XD), Neil stawia stopę, już czekam na jego piękną sentencję o skoku dla ludzkości i nagle słyszę dźwięk Messengera. Oczywiście to telefon różowego siedzącego zaraz obok mnie.
pokaż spoiler Nie, to nie był mój różowy tylko jakaś głupia cipa, która się nudziła cały seans xD
Przeżyłbym jeszcze tego jebanego Messengera, ale słowa Neila o wielkim skoku dla ludzkości słuchałem wraz z jej pierdoleniem do swojego fagasa i świecącym po oczach wyświetlaczem.
Boże, jak mnie takie rzeczy wkurwiają
#gorzkiezale #zalesie #kino #film #logikarozowychpaskow